Fabryki Volkswagena w całych Niemczech były miejscem strajków ostrzegawczych, które w poniedziałek zakłóciły produkcję. Konflikt między firmą a pracownikami nasila się, a negocjacje nie przynoszą porozumienia.
W listopadzie doszło do upadku niemieckiego rządu koalicyjnego, a jednym z głównych powodów były napięcia wokół polityki budżetowej i gospodarczej. Centralnym punktem sporu stał się „hamulec zadłużenia”, zasada fiskalna ograniczająca zadłużenie państwa. Konflikt ten doprowadził do wcześniejszych wyborów zaplanowanych na luty 2025 roku.
Od kilku miesięcy niemiecka koalicja rządząca zmaga się z coraz większymi napięciami wewnętrznymi. W ostatnim czasie sytuacja dodatkowo się zaostrzyła, a różnice poglądów na temat polityki gospodarczej i budżetowej stają się wyraźniejsze. Różnice te mogą doprowadzić do rozpadu koalicji łączącej Socjaldemokratyczną Partię Niemiec (SPD), Zielonych oraz Wolną Partię Demokratyczną (FDP).
Niemiecki startup z branży lotniczej Lilium, notowany na giełdzie Nasdaq, poinformował w amerykańskim zgłoszeniu regulacyjnym, że jego dwie główne spółki zależne Lilium GmbH i Lilium eAircraft GmbH zamierzają ogłosić upadłość. Informacja ta doprowadziła do gwałtownego spadku wartości akcji firmy, które straciły aż 61% swojej wartości, co wywołało szerokie obawy o przyszłość innowacyjnej firmy.
Niemieckie giganty motoryzacyjne, takie jak Volkswagen, Mercedes-Benz i BMW, stoją przed poważnymi wyzwaniami w związku z osłabieniem gospodarki i zmieniającym się rynkiem motoryzacyjnym. Spadek popytu na kluczowych rynkach, zakończenie dotacji na samochody elektryczne oraz nowe cła na chińskie pojazdy elektryczne to tylko niektóre z problemów, z którymi muszą się zmierzyć. Czy niemiecki sektor motoryzacyjny jest w stanie zachować swoją dotychczasową pozycję w dobie globalnych zmian? W artykule przyjrzymy się głównym wyzwaniom, przed jakimi stoją te koncerny.
Tesla podejmuje działania mające na celu uspokojenie europejskich firm leasingowych po tym, jak powtarzające się obniżki cen detalicznych obniżyły wartość ich flot, a powolna obsługa i kosztowne naprawy zraziły klientów korporacyjnych.
Najnowsze badania przeprowadzone w Niemczech rzucają nowe światło na system opodatkowania w tym kraju, ujawniając, że najzamożniejsi obywatele płacą znacznie mniej podatków niż przeciętni mieszkańcy. Wyniki te stawiają Niemcy w roli podatkowego raju, przewyższającego nawet Szwajcarię, która dotąd była uważana za lidera w tej kategorii.
Niemcy, największa gospodarka Europy, stoi w obliczu stagnacji gospodarczej oraz problemów z uzależnieniem się od importu kluczowych surowców, wynika z analizy przeprowadzonej przez serwis "Deutsche Welle". Importowane surowce, takie jak miedź, lit oraz metale ziem rzadkich, odgrywają istotną rolę w niemieckiej gospodarce, jednakże ich niedobór staje się coraz bardziej widoczny.