poniedziałek, 01 sierpień 2022 07:58

Co zrobić z pieniędzmi, gdy nie masz pojęcia o inwestowaniu? Wyróżniony

Co zrobić z pieniędzmi Co zrobić z pieniędzmi

Z jednej strony, nie da się nie słyszeć, że oszczędności zjada nam inflacja, a z drugiej co jakiś czas dowiadujesz się, że jeden czy drugi znajomy, zarobił spore pieniądze, inwestując w giełdę, nieruchomości czy dzieła sztuki. Jesteś trochę rozdarta, bo masz kilka tysięcy na koncie i chcesz je zainwestować, tylko nie wiesz, jak się za to zabrać. Cóż, od początku, metodą kilku kroków.

 

Krok pierwszy

Kiedy nie masz bladego pojęcia o inwestycjach, zacznij od tego, by jak najszybciej poszerzyć swoją wiedzę. Nie bój się pytać i szukać rozwiązań, bo jedna rzecz jest prosta: to żaden powód do wstydu, bo niby gdzie miałaś się nauczyć czegokolwiek o finansach? W szkole nikt nawet nie wspomina o tym, czym są banalne podatki i jakie mamy rodzaje umów o pracę, a co dopiero mówić o sensownym lokowaniu kapitału. Pokolenia naszych dziadków, a nawet rodziców żyły próbując związać koniec z końcem i nawet nie znały możliwości inwestycyjnych, bo ich po prostu nie było. Pierwsza i uniwersalna zasada brzmi: nigdy nie porywaj się z motyką na słońce. Jeśli udało ci się odłożyć np. 10 000 i chcesz je zainwestować, postaw na lokatę albo dobrze oprocentowane konto oszczędnościowe.

Krok drugi

Daj sobie czas i zacznij pogłębiać swoją wiedzę. Twoje pieniądze są bezpieczne i przynoszą skromny dochód, który na pewno nie pozwala ci na przegonienie inflacji, ale też nie narażasz ich na stratę, inwestując w zupełnie nieznane przedsięwzięcia. Postaw na wiedzę dotyczącą długoterminowego i pasywnego inwestowania, bo te zagadnienia będą dla ciebie najprostsze i nie zrażaj się, jeśli czegoś nie zrozumiesz. Im więcej będziesz czytać i oswajać ten świat, tym będzie ci łatwiej. Angażuj się cierpliwie w kolejne przedsięwzięcia i zdobywaj doświadczenie. To bardzo ważne, bo da ci także wiedzę o tobie samej i twoim podejściu do inwestycji.

W międzyczasie…

Nie ma sensu nawet myśleć o inwestowaniu, jeśli nie masz kapitału na inwestycje. To powód, dla którego cały czas, który przeznaczysz na zdobywanie wiedzy, traktuj jako potencjał, pozwalający ci na gromadzenie oszczędności. Zacznij od poduszki bezpieczeństwa, która pokryje koszty twojego utrzymania przez przynajmniej pół roku, gdybyś straciła pracę lub możliwość jej wykonywania. Niestety, nie tylko inwestowanie, ale samo życie jest nieprzewidywalne, bo kto z nas mógł przewidzieć pandemię czy wojnę w Ukrainie, a jedno i drugie zjawisko, przekłada się na zmiany na rynku pracy.

Gromadź nadwyżki

Poduszka to nie są pieniądze, które możesz przeznaczyć na inwestycje. Podobnie zresztą, jak dwa, trzy tysiące, które warto mieć pod ręką na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, takich jak wizyta u lekarza specjalisty czy naprawa popsutego samochodu. Natomiast reszta to nadwyżki i te nie tylko można, ale trzeba inwestować. Na początek dobrze wybrać coś pasywnego i długoterminowego, czyli pomyśleć o swojej emeryturze. Rządzący, czy ci, czy inni już nieraz udowodnili, że naprawdę nie ma co na nich liczyć. To, dlatego wiedzę o IKE, IKZE i PPK powinniśmy mieć w małym paluszku.

Wyznacz cele

Inwestowanie to proces, który trwa i trzeba od razu podzielić swoje pieniądze w zależności od celu, który chcemy dzięki nim osiągnąć, bo do realizacji każdego z nich warto dobrać inne instrumenty finansowe. Jeśli myślimy o wycofaniu kapitału w ciągu najbliższych miesięcy, najwięcej zyskamy na lokatach czy kontach. Gdy wiemy, że kapitał nie będzie nam potrzebny przynajmniej przez rok, rozważajmy fundusze inwestycyjne i obligacje. W długim terminie wybór instrumentów jest już ogromny: akcje, obligacje korporacyjne czy złoto, a nawet nieruchomości czy dzieła sztuki.

Zainwestowałeś? To nie pora na relaks

Inwestowanie pasywne, czyli ten błogi relaks, o którym marzymy (to taka wizualizacja, my na plaży, z drinkiem, a pieniądze same zasilają nasze konto) wymaga naprawdę ogromnego kapitału i realnie nie jest możliwe. Raz na kwartał trzeba dokonywać przeglądu swoich inwestycji i wykonywać niezbędne korekty. Zmieniają się realia, sytuacja polityczna i gospodarcza, a to wszystko wpływa na nasze inwestycje.