Spis treści:
- Dlaczego bankowość otwarta zmienia sposób prowadzenia biznesu?
- Jak działa Open Banking i czym są usługi AISP i PISP?
- Jakie korzyści Open Banking oferuje małym i średnim przedsiębiorcom?
- W jaki sposób firmy już korzystają z otwartej bankowości?
- Z jakimi barierami mierzą się firmy wdrażające Open Banking?
- Co dalej z otwartą bankowością? Praktyczne perspektywy dla przedsiębiorców
Dlaczego bankowość otwarta zmienia sposób prowadzenia biznesu?
Relacje między firmami a bankami w dobie cyfryzacji zmieniają się fundamentalnie - banki przestają być jedynie instytucjami depozytowymi, stając się dostawcami danych i funkcji cyfrowych wspierających biznes. Otwarta bankowość wpisuje się w ten trend, oferując dostęp do danych rachunków bankowych poprzez znormalizowane API, co pozwala przedsiębiorstwom usprawnić codzienne operacje finansowe.
Przed wdrożeniem dyrektywy PSD2, przedsiębiorcy musieli logować się do każdego konta bankowego osobno, eksportować dane, ręcznie je analizować lub przesyłać do działów księgowych. Takie podejście nie tylko generowało czasochłonność, ale też wiązało się z ryzykiem błędów. W dobie rosnącej liczby transakcji i wielokanałowej sprzedaży, to rozwiązanie przestało być wystarczające.
Wprowadzenie PSD2, czyli drugiej dyrektywy o usługach płatniczych, całkowicie zmieniło model dostępu do danych bankowych. Banki zostały zobligowane do udostępniania informacji o rachunkach płatniczych - na wniosek klienta - licencjonowanym podmiotom trzecim. To oznacza, że firmy mogą korzystać z usług takich jak agregacja sald, inicjowanie płatności czy weryfikacja tożsamości w czasie rzeczywistym.
Otwarta bankowość odpowiada na konkretne potrzeby biznesu, m.in.:
- automatyzację procesów finansowych i księgowych,
- uproszczenie rozliczeń i obiegu płatności,
- integrację danych bankowych z oprogramowaniem ERP i CRM,
- szybsze podejmowanie decyzji opartych na danych finansowych.
W praktyce oznacza to np. możliwość automatycznego pobierania salda i transakcji przez aplikację księgową, bez konieczności ręcznego eksportu wyciągów. To znacznie przyspiesza pracę biur rachunkowych i właścicieli firm.
Kluczowe jest też bezpieczeństwo - dostęp jest możliwy wyłącznie za zgodą użytkownika i przy zastosowaniu silnego uwierzytelniania (SCA). Banki muszą respektować dostęp udzielony firmie trzeciej, ale klient ma pełną kontrolę i może go w każdej chwili wycofać.
Zmiana relacji firma-bank polega dziś na tym, że przedsiębiorcy mogą korzystać z usług finansowych bezpośrednio w swoich systemach, a nie tylko w bankowości internetowej. To pozwala nie tylko oszczędzać czas, ale budować zupełnie nowe modele działania.
Jak działa Open Banking i czym są usługi AISP i PISP?
Otwarta bankowość w praktyce oznacza, że bank - na życzenie klienta - udostępnia dane z jego rachunku za pośrednictwem specjalnych interfejsów API podmiotom trzecim posiadającym odpowiednią licencję. Kluczowym warunkiem jest zgoda użytkownika, a całość procesu musi spełniać rygorystyczne wymogi bezpieczeństwa określone w dyrektywie PSD2.
Interfejs API to zautomatyzowany sposób komunikacji między systemami informatycznymi - dzięki temu zewnętrzna aplikacja może np. pobierać saldo konta, historię transakcji lub zlecać płatności, bez konieczności logowania się do banku. Użytkownik zawsze potwierdza taką integrację, najczęściej poprzez przekierowanie na stronę swojego banku i uwierzytelnienie się tam z użyciem silnego uwierzytelniania (SCA).
Dyrektywa PSD2 wyróżnia dwa główne typy usług świadczonych w modelu Open Banking:
- AISP - Dostawca usług dostępu do informacji o rachunku (ang. Account Information Service Provider),
- PISP - Dostawca usług inicjowania płatności (ang. Payment Initiation Service Provider).
AISP ma prawo - za zgodą klienta - odczytać dane z jego rachunków płatniczych i przekazać je np. aplikacji do zarządzania finansami lub systemowi księgowemu. Taki dostęp nie pozwala na wykonywanie operacji - tylko na wgląd. Typowym zastosowaniem są aplikacje, które agregują dane z wielu kont użytkownika (także z różnych banków) i prezentują je w jednym miejscu.
PISP z kolei umożliwia zainicjowanie płatności - np. opłacenie faktury czy zlecenie przelewu - bezpośrednio z rachunku klienta, ale za pośrednictwem zewnętrznej platformy. Użytkownik zatwierdza taką operację logując się do swojego banku, ale zlecenie jest przygotowywane przez dostawcę PISP. To rozwiązanie znalazło zastosowanie m.in. w nowoczesnych systemach płatności e-commerce.

W Polsce rynek usług AISP i PISP dynamicznie się rozwija. Na liście Komisji Nadzoru Finansowego znajduje się kilkanaście aktywnych podmiotów, w tym m.in. Kontomatik, Tink, BanqUP, Comarch, Revdebug. Również niektóre banki, takie jak Bank Millennium czy PKO BP, pełnią rolę TPP - oferując np. agregację rachunków z innych banków w ramach swojej aplikacji.
Bezpieczeństwo otwartej bankowości zapewnia silne uwierzytelnianie (SCA), obowiązek stosowania certyfikatów eIDAS przez TPP oraz ścisła kontrola KNF nad wszystkimi dostawcami. Żaden z zewnętrznych podmiotów nie ma dostępu do loginów czy haseł klienta - dostęp odbywa się przez autoryzowane tokeny i jest ograniczony do zakresu określonego zgodą.
Co więcej, zgoda klienta na dostęp AISP wygasa automatycznie po 180 dniach (w Polsce - wcześniej było to 90 dni), co wymusza cykliczne potwierdzanie integracji. Choć to rozwiązanie zwiększa bezpieczeństwo, bywa też postrzegane jako bariera użytkowa, szczególnie dla firm korzystających z wielu integracji jednocześnie.
Wdrożenie API w bankach odbyło się zgodnie z krajowym standardem PolishAPI - ujednolicającym strukturę danych i sposób komunikacji. Mimo to praktyka pokazuje, że różnice w implementacjach bywają istotne - dlatego niektóre firmy decydują się na współpracę z integratorami (np. Kontomatik), zamiast samodzielnie łączyć się z każdym bankiem.
Open Banking staje się standardem również poza Europą - podobne rozwiązania rozwijają się m.in. w Brazylii, Australii czy Indiach - ale to właśnie dyrektywa PSD2 była pierwszym impulsem do jego szerokiego upowszechnienia na rynku unijnym.
Jakie korzyści Open Banking oferuje małym i średnim przedsiębiorcom?
Otwarta bankowość oferuje realne korzyści operacyjne dla firm sektora MŚP - od automatyzacji księgowości po pełną integrację finansów z systemami CRM i ERP. Dzięki dostępowi do danych bankowych poprzez API, przedsiębiorcy mogą wyeliminować wiele ręcznych czynności, ograniczyć koszty i zwiększyć kontrolę nad przepływami pieniężnymi.
Jednym z najczęstszych zastosowań Open Banking jest automatyczne pobieranie historii transakcji i sald kont firmowych do programów księgowych i systemów ERP. Pozwala to na:
- bieżące monitorowanie wpłat i zaległości kontrahentów,
- łatwe przypisywanie płatności do konkretnych faktur,
- tworzenie raportów o stanie finansowym firmy w czasie rzeczywistym.
Na rynku działają już polskie rozwiązania obsługujące ten model - np. Comarch Finance Connect, inFakt, Flobo czy Banqup. Dzięki nim przedsiębiorcy nie muszą już eksportować plików CSV z banku ani logować się do kilku serwisów bankowych osobno. Wszystko odbywa się z poziomu jednego panelu lub aplikacji księgowej.
Otwarta bankowość usprawnia również obieg płatności - szczególnie dzięki usługom PISP, które pozwalają inicjować przelewy bezpośrednio z poziomu zewnętrznej aplikacji. Przedsiębiorca może zlecić płatność za fakturę lub zakup bez otwierania bankowości internetowej - system automatycznie generuje zlecenie, które użytkownik zatwierdza w swoim banku. To rozwiązanie znacznie przyspiesza księgowanie i ogranicza ryzyko błędów.
Istotną korzyścią dla firm korzystających z Open Banking jest możliwość uproszczonej weryfikacji klientów i kontrahentów. Za zgodą drugiej strony, można pobrać historię transakcji lub salda i w oparciu o rzeczywiste dane ocenić zdolność płatniczą, terminowość lub stabilność finansową. Takie podejście jest wykorzystywane m.in. przez platformy najmu (Simpl.rent) i firmy pożyczkowe (Smartney, Cashy).
Wielu właścicieli firm prowadzi więcej niż jedno konto - np. osobne na ZUS, osobiste, firmowe w różnych bankach. Dzięki usłudze AISP można zintegrować wszystkie te rachunki w jednej aplikacji lub systemie finansowym. To nie tylko oszczędność czasu, ale też większa przejrzystość - dane z różnych kont są zestawione w jednym widoku, co umożliwia lepsze zarządzanie przepływem gotówki.
Open Banking ułatwia też tworzenie nowych modeli biznesowych - np. subskrypcji, mikropłatności czy personalizowanych ofert finansowania dla klientów. Przykładem może być Allegro Pay, które na bazie danych bankowych klientów weryfikuje ich zdolność do skorzystania z rat lub odroczonej płatności. Fintechy korzystające z Open Banking tworzą tzw. embedded finance, czyli usługi finansowe wbudowane w ofertę innej firmy.
Na przykładzie usług Banqup widać, jak połączenie danych z faktur i rachunków bankowych pozwala firmie uzyskać w czasie rzeczywistym raporty o nieopłaconych należnościach, wygenerować przypomnienia dla kontrahentów i przygotować paczkę przelewów do zatwierdzenia.
Dla małych firm oznacza to znaczną oszczędność czasu - według danych Flobo, automatyczne księgowanie wpłat pozwala zmniejszyć czas rozliczeń o ponad 50% w porównaniu do manualnych operacji. Użytkownik nie musi przeglądać wyciągów, dopasowywać płatności ani tworzyć zestawień ręcznie - wszystko odbywa się automatycznie w tle.
Open Banking pozwala także generować analizy i prognozy finansowe - na podstawie danych transakcyjnych z ostatnich miesięcy system może przewidzieć, kiedy firma osiągnie próg rentowności, jakie są jej cykle płatności i czy może wystąpić ryzyko utraty płynności.

Źródło: OECD, Fintek, Flobo, OzoneAPI, Kontomatik
W jaki sposób firmy już korzystają z otwartej bankowości?
Open Banking nie jest już jedynie teorią - w Polsce działa kilkanaście firm, które realnie wykorzystują dostęp do danych bankowych w codziennej działalności biznesowej. Przykłady ich wdrożeń pokazują, że nowy model współpracy z bankami przynosi mierzalne efekty: skrócenie czasu operacji, oszczędności kosztów i większą przejrzystość finansową.
Jednym z najbardziej znanych podmiotów w Polsce jest Kontomatik - licencjonowany AISP, który udostępnia dane z rachunków bankowych w formie uporządkowanej, zanonimizowanej i gotowej do dalszego przetwarzania. Firmy pożyczkowe korzystają z ich API do oceny zdolności kredytowej klienta - zamiast papierowego zaświadczenia o zarobkach, wystarczy, że użytkownik wyrazi zgodę na udostępnienie historii konta.
Podobne rozwiązania stosują fintechy takie jak Smartney, Monedo, Cashy czy platformy najmu jak Simpl.rent. Wynajmujący może szybko ocenić wypłacalność najemcy, a klient nie musi przesyłać skanów PIT czy umów o pracę - wystarczy jednorazowe uwierzytelnienie.
W obszarze księgowości, rozwiązania takie jak Flobo czy inFakt pozwalają automatycznie kojarzyć przelewy z fakturami i generować raporty o zaległościach. Flobo obsługuje obecnie setki firm i deklaruje, że ich użytkownicy oszczędzają nawet 10 godzin pracy miesięcznie, wcześniej poświęcanych na ręczne rozliczenia.
W sektorze e-commerce, firmy wdrażają płatności PISP, które pozwalają na bezpośrednie opłacenie zamówienia z konta bankowego klienta. Integracje te oferują np. Przelewy24, Blue Media i Montonio. Klient nie musi już przepisywać danych przelewu ani logować się oddzielnie - płatność realizowana jest z poziomu sklepu i zatwierdzana w aplikacji bankowej.
Firma może dzięki temu przyspieszyć realizację zamówień, zwiększyć skuteczność zakupów i zredukować prowizje kartowe. Rozwiązania te szczególnie dobrze sprawdzają się w modelach subskrypcyjnych, gdzie płatność musi być inicjowana cyklicznie i niezawodnie.
Otwarta bankowość została także zaadaptowana przez banki - np. Bank Millennium i ING umożliwiają podgląd salda kont z innych banków w swojej aplikacji. To możliwe właśnie dzięki wykorzystaniu mechanizmów AISP, czyli technologii, którą wcześniej oferowały tylko fintechy.
Wreszcie, startupy technologiczne integrujące dane bankowe z systemami ERP (np. Comarch Finance Connect) umożliwiają zlecanie przelewów, pobieranie sald i wyciągów bezpośrednio z oprogramowania księgowego. Taki model obsługi eliminuje podwójną pracę: księgowy nie musi logować się do banku, by pobrać dane - wszystko dzieje się automatycznie.
Z jakimi barierami mierzą się firmy wdrażające Open Banking?
Mimo licznych korzyści, firmy wdrażające otwartą bankowość muszą liczyć się z kilkoma istotnymi ograniczeniami - zarówno technicznymi, jak i organizacyjnymi.
Po pierwsze - jakość API banków bywa nierówna. Choć wszystkie instytucje finansowe miały obowiązek wdrożenia interfejsów PSD2, ich stabilność i funkcjonalność pozostawiają czasem wiele do życzenia. Zdarza się, że API nie zwraca wszystkich danych, ma niską dostępność lub nie obsługuje wszystkich rodzajów kont - np. walutowych czy kart kredytowych.
Integratorzy wskazują, że niektóre banki implementowały minimalny zakres funkcji, co sprawia, że np. niemożliwe jest pobranie szczegółowego opisu przelewu lub numeru faktury z tytułu płatności. To ogranicza automatyzację i zmusza firmy do manualnych poprawek.
Drugą barierą jest niski poziom wiedzy przedsiębiorców o możliwościach Open Banking. Wielu właścicieli małych i średnich firm w Polsce nie wie, czym są AISP i PISP, jak działają API bankowe, ani jakie dają one realne korzyści. Bez kampanii edukacyjnych i szkoleń wdrożenie technologii napotyka opór wynikający z niewiedzy, nie z niechęci.
Trzecim problemem są obawy o bezpieczeństwo danych. Niektórzy przedsiębiorcy uważają, że udzielenie zgody na wgląd do rachunku jest ryzykowne - mimo że zgodę można cofnąć w każdej chwili, a dostęp odbywa się przez certyfikowane kanały i nie umożliwia przejęcia środków. Tego typu obawy są często nieuzasadnione, ale realnie wpływają na niską adopcję usług.
Czwarta bariera to obowiązek odnawiania zgód dostępowych - np. co 180 dni w przypadku AISP. Dla użytkownika końcowego bywa to uciążliwe, a dla dostawcy usługi - ryzyko przerwania automatyzacji, jeśli klient nie zatwierdzi ponownej autoryzacji.
Ostatnią, piątą barierą są ograniczenia prawne - PSD2 nie objęła wszystkich typów kont ani danych. Wiele banków nadal nie udostępnia pełnych informacji, np. o kontrahentach, odbiorcach zdefiniowanych czy saldach rachunków pomocniczych. To ogranicza możliwości integracyjne i zmusza firmy do tworzenia obejść.
Dodatkowo - niektóre banki nie promują rozwiązań Open Banking, traktując je bardziej jako obowiązek niż szansę rynkową. To sprawia, że firmy często nie wiedzą, że już mogą korzystać z tych funkcji - np. przez agregację kont czy uproszczone przelewy.
Co dalej z otwartą bankowością? Praktyczne perspektywy dla przedsiębiorców
Otwarta bankowość nie kończy się na PSD2 - przed firmami i rynkiem usług finansowych stoją kolejne regulacje oraz nowe możliwości rozwoju. W przygotowaniu są już przepisy PSD3 oraz Rozporządzenia o usługach płatniczych (PSR), które mają jeszcze bardziej ujednolicić i poszerzyć zakres danych dostępnych dla przedsiębiorstw i fintechów.
Jedną z planowanych zmian jest wprowadzenie szerszego dostępu do danych - nie tylko z rachunków płatniczych, ale również z lokat, kart kredytowych, rachunków oszczędnościowych czy kredytów firmowych. Taka zmiana pozwoli przedsiębiorcom uzyskać pełniejszy obraz sytuacji finansowej w czasie rzeczywistym i dostosować ofertę dla klientów na podstawie rzeczywistych danych.
Równolegle Komisja Europejska pracuje nad aktem FIDA (Financial Data Access), który może rozszerzyć otwartość także na sektor ubezpieczeniowy, inwestycyjny i oszczędnościowy. Docelowo wszystkie dane finansowe klienta miałyby być dostępne - za jego zgodą - dla licencjonowanych podmiotów, niezależnie od typu produktu czy instytucji.
W Polsce rozwój Open Banking zbiega się z wdrażaniem innych projektów cyfryzacji państwa - takich jak Krajowy System e-Faktur (KSeF). Integracja danych bankowych z fakturowaniem elektronicznym otwiera drogę do pełnej automatyzacji obiegu finansowego w firmie. Możliwość zestawienia transakcji z wystawionymi dokumentami w czasie rzeczywistym zrewolucjonizuje sposób pracy działów księgowości i kontroli płatności.
Wzrasta także znaczenie tzw. embedded finance - czyli usług finansowych wbudowanych w inne aplikacje lub procesy biznesowe. Przykładowo, operator logistyczny może oferować swoim kontrahentom faktoring bezpośrednio z poziomu platformy do zarządzania zleceniami. Dane finansowe pobrane przez AISP lub PISP pozwalają ocenić zdolność i automatycznie przyznać środki.
Wszystko wskazuje na to, że otwarta bankowość stanie się w nadchodzących latach nie tyle dodatkiem, co standardem funkcjonowania nowoczesnej firmy. Modele biznesowe będą coraz bardziej oparte na analizie danych, a procesy finansowe będą realizowane z poziomu jednej platformy - bez potrzeby korzystania z osobnych kont bankowych, serwisów czy plików.
Przedsiębiorcy, którzy już dziś zdecydują się na wdrożenie Open Banking, zyskają przewagę nad konkurencją - zarówno operacyjną, jak i technologiczną. Rynek rozwija się dynamicznie i premiuje tych, którzy rozumieją dane jako zasób biznesowy - nie tylko jako informację dla księgowego.
Otwarta bankowość wymaga inwestycji w technologię i zaufania do regulacji, ale skala możliwych korzyści znacząco przewyższa początkowy wysiłek wdrożeniowy.
Banki, fintechy i dostawcy oprogramowania pracują już nad kolejnymi innowacjami - API 2.0, integracjami z KSeF, platformami do rozliczeń transgranicznych. Przedsiębiorcy, którzy chcą być częścią tej zmiany, powinni nie tylko obserwować rozwój rynku, ale aktywnie testować dostępne rozwiązania.
Open Banking w Polsce to proces trwający - ale już teraz oferujący wymierne rezultaty dla tych, którzy zdecydują się z niego skorzystać.
Przypisy:
BanqUP - Fintech działający w Europie Środkowo-Wschodniej, oferujący platformę bankowości otwartej dla instytucji finansowych i firm. Umożliwia wdrażanie usług AISP i PISP bez konieczności samodzielnego budowania połączeń z każdym bankiem osobno.
Revdebug - Polska firma dostarczająca rozwiązania IT m.in. do monitorowania i testowania aplikacji. W kontekście bankowości otwartej uczestniczy w projektach opartych na integracji danych finansowych oraz zwiększaniu niezawodności systemów przetwarzających dane z banków.
eIDAS - Unijne rozporządzenie dotyczące identyfikacji elektronicznej i usług zaufania. Reguluje kwestie podpisów elektronicznych, pieczęci cyfrowych i certyfikatów niezbędnych m.in. do bezpiecznego uwierzytelniania podmiotów trzecich (TPP) w ramach otwartej bankowości.
PolishAPI - Standard techniczny opracowany przez Związek Banków Polskich, który określa sposób, w jaki banki w Polsce udostępniają dane przez API zgodnie z dyrektywą PSD2. Został przyjęty dobrowolnie przez większość instytucji finansowych w Polsce, co ułatwia integrację usług AISP i PISP z różnymi bankami.
Blue Media - Trójmiejska spółka technologiczna specjalizująca się w systemach płatności online, B2B i B2C. Wspiera wdrożenia płatności PISP oraz współpracuje z dużymi platformami e-commerce w Polsce. Jej rozwiązania obsługują m.in. opłaty za rachunki, faktury i doładowania.
PSR - Projektowane przez Komisję Europejską Rozporządzenie w sprawie usług płatniczych (Payment Services Regulation), które ma zastąpić lub uzupełnić niektóre elementy dyrektywy PSD2. Ma na celu ujednolicenie zasad działania TPP oraz wzmocnienie pozycji użytkowników w zakresie zarządzania danymi finansowymi.
API 2.0 - Potoczne określenie kolejnej generacji interfejsów programistycznych w bankowości otwartej, mających zapewnić większą wydajność, dostępność i rozszerzony zakres danych. Obejmuje m.in. synchronizację danych w czasie rzeczywistym, wsparcie dla większej liczby typów rachunków oraz uproszczony onboarding klientów.
Źródło: Cashless, Fintek, Kontomatik news, Kontomatik simpl.rent, Kontomatik smartney, Obserwator Finansowy, Oney